Translate

środa, 25 kwietnia 2012

Moda lat 60.

Rok 1960 rozpoczął dekadę, która zaznaczyła się w historii mody tak mocno jak lata 20. W Europie i Ameryce projektanci wprowadzili do swoich kolekcji niską talię oraz powrócili do wersji sukienek princesek (princeska - suknia nieodcinana w talii, lekko wcięta i rozszerzona u dołu). W Paryżu i Rzymie pozostawali przy abstrakcyjnych, owalnych i rurkowatych kształtach. Do tego proponowali wysokie, szpiczaste kapelusze i szerokie kołnierze. Dior i Balenciaga tworzyli wzory ze smukłą, rurkowatą górą i spódnicą „bańką”, która zaczynała się poniżej linii bioder. Sylwetka u włoskich projektantów Simonetty i Fabianiego wzorowana była na sztandarowym owalu. Yves Saint Laurent pracujący dla Diora stworzył styl, który ówcześni dziennikarze mody nazwali bitnikowskim od słowa „beatnik” (po II wojnie światowej: człowiek głoszący bunt przeciw otaczającemu światu, odrzucający tradycyjne normy społeczne). Styl, dla którego charakterystyczne były m in. obszerne rękawy, wysokie i przylegające do szyi kołnierze oraz dodatki z czarnej skóry. Dzienne stroje pozostawały proste. Na sukienki bez rękawów zakładano żakiety lub płaszcze tworząc kostium. Efekt warstw zyskał na znaczeniu. Eksponowano tunikowe topy, warstwowe spódnice i falbanki. Używano podwójnej warstwy szyfonu lub zadrukowanego materiału, na co naszywano cienką transparentną tkaninę. Latem modne kobiety nosiły sukienki z dekoltem i krótki żakiecik do talii. Cenione były duże „chusteczkowe” kołnierze, także przypinane do sukienek, często zdobione kokardką lub różą z cienkiego materiału. Spódnice proste, ale również poszerzane w kształcie tulipana lub kielicha, zasłaniały kolana. Kolory Zestawienie czarnego z białym, beż w różnych tonacjach, srebrno-niebieski, różowy - od jasnego po intensywną czerwień. Jesienią rdzawe, kasztanowe, palona kawa, ciemnoszare i zieleń. Rok 1960 był szczególny, jeśli chodzi o tkaniny. Jedwabne tweedy i jedwabna bielizna sprawiły, że odzież sportowa i dzienna stała się bardziej luksusowa. O ile kroje były proste, to materiały wysoce dekoracyjne. Czerpano wzory ze sztuki abstrakcyjnej, stosowano niekonwencjonalne, niezwykłe kontrasty, „picassowskie” motywy a także nadruki w stylu „art nouveau”. Lilie wodne i maki pojawiały się w kolekcjach czołowych domów mody. Popularne były też paski i groszki. Novum stanowiła suknia płaszcz o kroju princeski z małym kołnierzem. Latem popularny był kombinezon (spodenki i koszulka razem) - do tego spódnica jako osobny element ubioru a zimą płaszcz pozbawiony guzików, którym można było się otulać jak Greta Garbo. Jesienią chętnie noszono sukienki z grubszej wełny zazwyczaj do kompletu z okryciami wierzchnimi (z tego samego materiału). Tutaj sukienka była dłuższa od płaszcza o ok. 10-15 cm. Kroje sukienek sportowych miały cechy powszechnie lubianych szmizjerek, tzn. proste kołnierzyki, ewentualne kieszenie i paski w naturalnym miejscu. Nowym akcentem były lamowania - spokojne i dystyngowane zdobnictwo à la Chanel. Lamówki pojawiały się przy kołnierzach i wyłogach, mankietach lub brzegach rękawów. Rękawy miały przeważnie długość ¾, nawet w odzieży z grubszych tkanin. Wskrzeszono gipiurowe, dekoracyjne białe kołnierzyki, mankiety, pliski i falbanki. Wycięcia dekoltów były skromne z dominującym kształtem litery V. Wybierano jednak śmielsze dekoracje z korali, składających się często aż z czterech sznurów. Korale były przeważnie kryształowe, umiejętnie dobrane do koloru sukni. W sukniach wieczorowych odsłaniano plecy i ramiona. Ogromnie modne było drapowanie greckie na jedno ramię. Ozdobami były guziki, klipsy lub kokardki oraz haft.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz